W tym odcinku zastanawiamy się jaki klimat powinien towarzyszyć sesjom w Starym Świecie, oraz jak zmieniało się to na przestrzeni lat, zarówno w naszych własnych przygodach, jak i tym co oferowało nam GW.
6. Czekając na wiosnę
Znajdując wreszcie wytchnienie wśród murów Wusterburga, z wypchanymi sakiewkami bohaterowie postanowili zakosztować odrobiny spokoju i wytchnienia. Wciąż mając w planie spieniężenie złotych medalionów odnalezionych pod starodawnym obeliskiem, postanowili poczekać na wielki, doroczny jarmark organizowany z okazji Mitterfruhl – równonocy wiosennej.
Postanowiliśmy nie dać się ponieść owczemu pędowi, postawić na oryginalność… i też zrobiliśmy odcinek z okazji premiery WFRP 4 Ed PL 😉
5. Kwestia honoru
15.02.2511 KI, kilka godzin drogi od wsi Grausee Mansslieb stał już wysoko na niebie oświetlając srebrzystą poświatą opustoszały obóz, podczas gdy mniejszy z księżyców przyczaił się za drzewami rosnącymi na pobliskich mokradłach. Niewyobrażalnie zmęczeni lecz zdeterminowani, ruszyli w kierunku powozu Johanny. Werner, dla zachowania pozorów kurtuazji, przywalił zaciśniętą pięścią w drzwi, lecz zaraz potem bezceremonialnie
Dziś rozmawiamy o rozmaitych elementach uniwersum, które zostały zapomniane: Malal, Solkan, Zuvassin (którego imienia nie mogłem zapamiętać) i oczywiście tytułowe Fimiry.
4. Za garść srebrników
Człowiek o przeciętnej inteligencji zapewne chwaliłby wielkie szczęście jakie go spotkało. Wszak z woli bogów udało mu się przetrwać spotkanie z bestią z bagien i czym prędzej postanowiłby się oddalić z tego ponurego, przytłaczającego duszną wilgocią mokradła.
Wystarczy spojrzeć na mapę Starego Świata by zauważyć, że jego twórcy inspirowali się historyczną Europą. I tak, przykładowo, Estalia luźno przypomina Hiszpanię, Bretonia – Francję, Kislev – mieszankę Rzeczypospolitej i Moskwy, a Imperium – Niemcy. A ściślej Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego. Między innymi dlatego, kiedy myślimy o Imperium, jednym z pierwszych skojarzeń (poza łowcami
#5 Elfy w WFRP
Tym razem rozmawiamy o elfach, ich historii, kulturze i psychologi starając się jednocześnie za każdym razem wymówić Bran Wa Shin źle, ale w inny sposób 😉
Jako Mistrzowie Gry jedną z rzeczy, którą chcemy osiągnąć jest emocjonująca walka, stanowiąca wyzwanie dla Bohaterów Graczy, po której stoczeniu BG jak i sami gracze, będą ledwo żywi, ale szczęśliwi, że udało im się osiągnąć zwycięstwo, na które tak ciężko pracowali.
Dziś spoglądamy w gwiazdy na niebie Starego Świata, z trwogą i nadzieją oczekując, że znajdziemy tam to samo co na ziemi.