Postanowiliśmy nie dać się ponieść owczemu pędowi, postawić na oryginalność… i też zrobiliśmy odcinek z okazji premiery WFRP 4 Ed PL 😉
5. Kwestia honoru
15.02.2511 KI, kilka godzin drogi od wsi Grausee Mansslieb stał już wysoko na niebie oświetlając srebrzystą poświatą opustoszały obóz, podczas gdy mniejszy z księżyców przyczaił się za drzewami rosnącymi na pobliskich mokradłach. Niewyobrażalnie zmęczeni lecz zdeterminowani, ruszyli w kierunku powozu Johanny. Werner, dla zachowania pozorów kurtuazji, przywalił zaciśniętą pięścią w drzwi, lecz zaraz potem bezceremonialnie
Dziś rozmawiamy o rozmaitych elementach uniwersum, które zostały zapomniane: Malal, Solkan, Zuvassin (którego imienia nie mogłem zapamiętać) i oczywiście tytułowe Fimiry.
4. Za garść srebrników
Człowiek o przeciętnej inteligencji zapewne chwaliłby wielkie szczęście jakie go spotkało. Wszak z woli bogów udało mu się przetrwać spotkanie z bestią z bagien i czym prędzej postanowiłby się oddalić z tego ponurego, przytłaczającego duszną wilgocią mokradła.
#5 Elfy w WFRP
Tym razem rozmawiamy o elfach, ich historii, kulturze i psychologi starając się jednocześnie za każdym razem wymówić Bran Wa Shin źle, ale w inny sposób 😉
Jako Mistrzowie Gry jedną z rzeczy, którą chcemy osiągnąć jest emocjonująca walka, stanowiąca wyzwanie dla Bohaterów Graczy, po której stoczeniu BG jak i sami gracze, będą ledwo żywi, ale szczęśliwi, że udało im się osiągnąć zwycięstwo, na które tak ciężko pracowali.
Dziś spoglądamy w gwiazdy na niebie Starego Świata, z trwogą i nadzieją oczekując, że znajdziemy tam to samo co na ziemi.
3. Nieustraszeni pogromcy potworów
Zbudzona krzykiem, błyskawicznie zerwała się z posłania jednocześnie sięgając po rapier, lecz spoglądając na rozświetlone porannym słońcem obozowisko, zdała sobie sprawę, że nic im nie groziło, a przynajmniej jeszcze nie teraz.
#3 Mam moc, czyli magia w świecie Warhammera
Dziś kulturalna rozmowa o wiatrach: skąd się biorą, jak się rozchodzą, na co wpływają i kto je czuje, oraz inne tematy za które inkwizycja prowadzi na stos.
2. Echa przeszłości
– Ładnie i praktycznie – Eike lubiła myśleć o swoim ubiorze. Sznury kolorowych korali i skromna tunika były jej równie nieodzowne, co torba na ramie wypchana najpotrzebniejszymi i jednocześnie najtańszymi medykamentami. Na torbę lekarską z prawdziwego zdarzenia nie było jej jeszcze stać, ale miała nadzieję to zmienić w najbliższej przyszłości.