#85 Mutanci, czyli o korupcji i zbawieniu
Kapłani Sigmara ostrzegają o nich w swoich kazaniach, Strażnicy Dróg walczą z nimi na traktach, a Bohaterowie Graczy z każdą przygoda są bliżej stania się jednymi z nich. Zatem dziś rozmawiamy o jednym z najobrzydliwszych i najbardziej znanych aspektów Starego Świata.
Wspaniałe widoki, świeże powietrze i wyjątkowa okazja na skorzystanie z mobilności społecznej – o tych sloganach zapraszających do Księstw Granicznych każdy z nas słyszał, ale ile jest w nich prawdy i czy warto sobie zaprzątać tym głowę na naszych sesjach? Cóż, właśnie na te i wiele innych pytań staramy się dziś opowiedzieć 😉
Nasza pierwsza kampania fabularna właśnie się zakończyła, dziś o niej rozmawiamy dzieląc się tym, jak wyglądało jej tworzenie, co planowaliśmy zrobić, oraz co ostatecznie z tego wyszło 😀
Z dala od barbarzyńskiej północy zwanej Imperium, Tilea i Estalia od wieków spierają się o rodowód córki Morra i Vereny. Bogini: piękna, cywilizacji, oraz sztuki wojennej znana jest w głównej mierze na ziemiach Sigmara dzięki Zakonowi Rycerzy Gorejącego Słońca, jednak dziś postaramy się przybliżyć odrobinę jej sylwetkę, towarzyszące jej legendy, oraz opiewający ją kult, wraz
Starożytna Nehekara; kolebka ludzkości, oraz jej pierwsze wielkie imperium w świecie Warhammera, równocześnie miejsce pochodzenia: wampirów, Nagasha, oraz nekromancji – skąpana w wiecznym słońcu i gorących piaskach kraina o bardzo długiej historii doczekała się wreszcie swojego odcinka 😉
#81 Hexensnacht, czyli noc wiedźm
Hexensnacht, czyli ostatni dzień kalendarza Imperium, to specyficzne święto, które przychodzi nieubłaganie każdego roku. Dlatego dziś zastanowimy się, w jaki sposób można wykorzystać ten fakt do czegoś innego, niż tylko straszenia graczy pełnią obu księżyców.
Najlepsi rzemieślnicy, wynalazcy i szaleńcy są częścią tradycji i historii dumnej, krasnoludzkiej rasy. A co z tym wszystkim zrobić na sesji, ile Steampunku w Warhammerze to w sam raz, zastanawiamy się dzisiaj dzięki tematowi, który wybraliście na naszym Fanpage’u!
Epilog – Wybrańcy
Wreszcie ociężała karawana schodzi z przełęczy wijącą się ścieżką. Dalej w dole tafla czarnej wody czeka naszego przybycia. W jej lustrze spoglądają w naszą stronę odbicie gwiazd i komety. Teraz tak bliskiej jakby miała zaraz zostać schwycona i kowalskimi szczypcami i zahartowana w mrocznej toni. Dość mam tej mordęgi w ślamazarnej wędrówce. Zeskakuję z muła
Dziadek Nurgle – powszechnie znany, chociaż niekoniecznie lubiany, pan zarazy, chorób, ale też życia i odrodzenia. Dziś poświęcamy kilka chwil najstarszej z mrocznych potęg, starając przyjrzeć się jak przedstawiano ją na przestrzeni rozmaitych edycji Warhammera, oraz gdzie można znaleźć miejsce dla Wielkiego Nieumytego na naszych sesjach 😉
Akt III – Braterstwo Krwi
Złodzieje, oszuści, zdrajcy – jeden po drugim uciekają pod osłoną nocy, porzucając karawanę. Decydując się szukać szczęścia na własną rękę w dzikich ostępach. Głupcy! – Mój krzyk niesie się wzdłuż drogi po której cierpliwe wspinają się zwierzęta, przynajmniej te, których jeszcze nie ukradli. – Armie zbliżają się, nikt nie jest bezpieczny! – ostrzegam pozostałych. Wymieniają