Kroniki Diuny wciąż pozostają jedną z najlepszych i najszerzej rozpoznawalnych serii s-f. Dlatego dziś postanowiliśmy się bliżej przyjrzeć jednej z naszych ulubionych książek, opowiedzieć co ciekawego w niej znajdowaliśmy wraz z kolejnymi czytaniami i oczywiście zachęcić wszystkich, którzy jeszcze jej nie znają, do zapoznania się z tym wyjątkowym uniwersum, nawet jeżeli nie jest sygnowana logiem

Nie wszystkie uzdolnione magicznie osoby trafią do Kolegiów Magii, gdzie pobierać będą odpowiednie nauki. Jedni będą ukrywać swój dar, inni wykorzystywać go do własnych celów. Niektórzy mieszkając w chatce za wioską będą swoją wiedzą pomagać miejscowym, a jeszcze inni dopiero wyruszą na poszukiwanie prawdziwej potęgi. Dziś przyjrzymy się więc guślarzom i innym nielicencjonowanym użytkownikom magii.

Przygotowanie scenariusza, jest wyzwaniem z którym Mistrzowie Gry regularnie się zmagają. Jednak niezależnie od tego czy jest się wytrawnym prowadzącym, czy dopiero poznającym arkana sztuki opowiadania graczom o tym, że ich postacie siedzą w karczmie, stworzenie scenariusza potrafi nastręczyć wielu problemów. Dlatego dziś staramy się porozmawiać o tym procesie i wymienić własnymi doświadczeniami z nadzieją,

Chodzi mi o to, aby język giętki, powiedział wszystko, co pomyśli głowa – cóż jednak gdy głowa ma szpiczaste uszy, długą brodę, należy do czarodzieja, bądź co gorsza bretończyka? Dziś rozmawiamy o tym skąd się wzięły i czym się różnią rozmaite języki ponurego i niebezpiecznego uniwersum.

Umarł rycerz, a w Kościele Rozprawiano parę lat, Jak podzielić jego szkielet, Bo relikwii żąda świat. Smoków się wyraja mrowie, Za to świętych nigdy dość! Sprawiedliwie! – ktoś podpowie: Mit za mit! I kość za kość!

Mroczne potęgi, cuda kapłanów, magiczne przedmioty i dalekie krainy – wszyscy fani warhammera wiedzą o tych rzeczach, uporczywie jednak powraca pytanie: Co o tym wszystkim wiedzą Bohaterowie Graczy? Dlatego w dzisiejszej rozmowie staramy się rzucić trochę światła na te kwestię opowiedzieć o tym co wiemy z naszej historii i co udało się wygrzebać z kart

Cóż począć gdy bohaterów wzywa przygoda, lub kolonia karna na drugim końcu świata pośród? Oczywiście z animuszem osuszyć kufel i rzucić się naprzeciw tak znakomitej okoliczności, albowiem pełne niebezpieczeństw dżungle, krwiożerczy jaszczuroludzie, czy potwory morskie to pestka dla awanturników ze Starego Świata!

Wewnętrzny Wróg do 4e został już w całości wydany po angielsku, a rodzime wydanie doczekało się pierwszych dwóch z pięciu części. Każda z nich w jednej księdze zawiera scenariusz kampanii, natomiast jako osobny tom wydano również pięć „Niezbędników” mających zarówno rozszerzyć to co się znajduje w podstawowych książkach, jak i być przydatną pomocą dla wszystkich

Kawa, herbata, czy liść czarnego lotosu? Zapewne wielu z nas co rano zadaje sobie to pytania, dlatego dziś staramy się się rzucić trochę światła na rozmaite substancje i rośliny, które z lubością (nie tylko) ludzie: piją, palą, wciągają, pykają, inhalują, czy też wcierają w swoje i innych śluzówki, ku uciesze Tej Która Pragnie 😉

Czymże byłoby Imperium bez toczących przezeń życie i towary Wielkich Rzek? Niczym! Pustką pochłoniętą przez mroczne potęgi. Albowiem to nie szlacheckie zamki, strzeliste świątynie, czy brukowane drogi są podporą naszego państwa lecz właśnie żegluga! I to dzięki ludziom przelewającym swój pot i każdego dnia ryzykujących życie na falach rwących nurtów – Imperium jest najwspanialszym z