Author: Rupert ze wsi Heüten

Kiedy tylko umarł pierwszy czarodziej, drugi już zastanawiał się, jak przechytrzyć śmierć i w jaki podły sposób wymigać się od zostania poddanym Morra. Oczywiście wszystkie te próby były nic niewarte, ponieważ zakłócenie normalnego porządku świata nie jest dziełem, którego śmiertelnicy są wstanie dokonać, a śmierć jest równie nieuchronna, co opłata transportowa na rogatkach Altdorfu.

Niewielu wie o jej istnieniu, nieliczni odważają się o niej wspomnieć, a zaledwie garstka wybrańców która ją poznała ma coś dobrego do powiedzenia na jej temat; ot ona: Trzecia Edycja WFRP! Dziś dość nietypowo, bo rozmawiamy o naszych wrażeniach z 3e WFRP, którą zechciał nam przedstawić jeden z naszych słuchaczy i zastanawiamy się, na ile

Burza Chaosu była jedną z największych kampanii do WFB w swoim czasie, na zawsze miała zmienić uniwersum Warhammera. To właśnie jej druga edycja WFRP zawdzięcza swój post-apokaliptyczny klimat. A pomimo tego została wymazana z oficjalnej historii wydarzeń w uniwersum GW. Dlatego dziś staramy się poświęcić kilka chwil i porozmawiać jak to się wszystko zaczęło i

O Naggaroth wiadomo niewiele, pomijając to, że jest odludną krainą przeszywającego chłodu, po której biegają dinozaury i roznegliżowane elfki. Zatem dziś staramy się przyjrzeć nowej ojczyźnie Mrocznych Elfów w której Malekith wraz z mamą oczekują tryumfalnego powrotu do władzy na Ulthuanie.

Trybuny pełne, fani szaleją, kości są łamane, a krew leje się równie szczodrze co na polu bitwy – tak to oczywiście Blood Bowl, ale też nie jest ot jedyny sport w uniwersum Warhammera. Dlatego dzisiaj staramy się spojrzeć jakim to rozrywkom oddają się mieszkańcy Imperium i nie tylko. Oraz oczywiście czy znajdzie się miejsce na

Wiele jest frakcji aspirujących do miana potęgi w uniwersum Warhammera, lecz niewiele z nich dorasta do rangi i ogromu Królestwa Ulthuanu, zatem poświęćmy kilka chwil na rozmowę o imperium nad którym słońce z wolna zachodzi.

Po czym poznać epicki koniec kampanii do WFRP? Po tym, że gracze ochoczo podróżują na północ, aby rzucić wyzwanie wielkiej czwórce na ich własnym podwórku 😉 Zatem postanowiliśmy poświęcić kilka chwil aby zbadać niezbadane, opisać nieopisane i przybliżyć (na ile to bezpieczne) wszystkim temat osławionych Portali Pradawnych, a raczej tego co z nich zostało.